www.ksiazkisportowe.fora.pl

Stan

12 września 1941 roku w lesie w Woli Podgórskiej k/Tarnowa została rozstrzelana przez hitlerowców wybitna narciarka Helena Marusarzówna mając zaledwie 23 lata. Smutny jest fakt, że kolejna rocznica jej śmierci została nie zauważona, a to już jest 72 lata, gdy nie ma jej wśród nas. W historii polskiego narciarstwa jest z pewnością jedną z najbardziej utalentowanych polskich narciarek alpejek. W swojej krótkiej karierze sportowca zajmuje 1. miejsce w Mistrzostwach Polski (1936, 1937) w kombinacji alpejskiej. Wyprzedziła także wszystkie swoje konkurentki w zawodach o Mistrzostwo Podhalańskiego Związku Narciarskiego (1937), zwycięża w Mistrzostwach Polski w slalomie i kombinacji alpejskiej (1938). Tylko ułamek sekundy dzielił Helenę od zwycięstwa w Międzynarodowych Zawodach Narciarskich w Feldbergu. Zajęła zaszczytne drugie miejsce za Christel Crauz, wyprzedzając zdecydowanie resztę rywalek. Zapewniła sobie wejście do grona najlepszych narciarzy świata. Szkoda, że nie było nam dane przyglądać się jej dalszym sukcesą. Helena Marusarzówna podczas II wojny światowej wstąpiła w szeregi AK-ZWZ "Zagroda", przenosząc m.in. przez Tatry na Słowację, a potem dalej na Węgry wiele cennych materiałów konspiracyjnych, a także przeprowadzała przez góry osoby zagrożone niemieckimi aresztowaniami. Na jej cześć jest organizowany do dziś w Zakopanem memoriałowy bieg zjazdowy kobiet, a także konkurs skoków pamięci zmarłego w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu Bronisława Czecha. Impreza zapoczątkowana przez SN PTTK po II wojnie światowej na cześć Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny - narciarzy, którzy za swoją patriotyczną postawę zginęli w czasie wojny. Na Memoriał przyjeżdzali zawodnicy klasy światowej, niestety dobra renoma trwała do końca lat 70. Memoriał nigdy już nie powrócił do lat swojej największej świetności. Stał się imprezą trzeciorzędną, a szkoda...